Pomiary impedancji pętli zwarcia

Każdy z nas doskonale wie, jak ważne jest zabezpieczenie sieci elektrycznej przed porażeniem człowieka czy pożarem.

Pomiar impedancji pętli zwarciowej wykonuje się najczęściej dwoma metodami. Metodą spadku napięcia oraz metodą techniczną. Obie metody znacznie różnią się od siebie.

Pierwsza metoda polega na impedancji pętli zwarcia poprzez pomiar z wykorzystaniem załączonego na krótki okres obciążenia o znanej nam już wcześniej impedancji. W takim wypadku zawsze impedancja pętli zwarcia jest obliczana ze znanego elektrykom wzoru o postaci: ZS = (U1 – U2)/IR. ZS jest to impedancja pętli zwarciowej. U1 to napięcie, które mierzy się bez włączania rezystancji obciążenia. U2 to z kolei napięcie uzyskane przy włączonej rezystancji obciążenia. Z tego wynika, że IR jest to prąd, który płynie w elektrycznym obwodzie pomiarowym ograniczonym rezystancją obciążenia R. Otrzymana różnica między uzyskanymi wartościami U1 i U2 musi być odpowiednio duża. To właśnie ta metoda posłużyła do konstrukcji praktycznie wszystkich mierników impedancji pętli zwarcia.

Metoda techniczna pomiaru impedancji pętli zwarcia polega na wykonaniu pomiaru z wykorzystaniem woltomierza oraz amperomierza. Jest to metoda, która jest stosowana coraz rzadziej. Jest ona dosyć uciążliwa, a przy tym powoduje dużą ilość czynności do wykonania. W metodzie technicznej osobno mierzy się i oblicza rezystancję Rx każdej badanej pętli zwarcia, a później mierzy się i oblicza tak zwaną reaktancję Xx pętli zwarcia. Według przyjętego wzoru impedancja pętli zwarcia jest niczym innym, jak tylko sumą geometryczną rezystancji i reaktancji. Niestety metoda ta jest już mało wykorzystywana ze względu na zagrożenie powstania groźnego napięcia dotykowego na chronionych odbiornikach.